04:31

[#30] Recenzja "A Knight of The Seven Kingdoms" by George R.R. Martin


Tytuł: A Knight of The Seven Kingdoms
 Tytuł Polski: Rycerz Siedmiu Królestw
Autor: George R.R. Martin 
Liczba Stron: 355

Wydawnictwo: HarperCollins Publishers 
Wydawnictwo Polskie: Zyska i S-ka

Moja Ocena
 >>>>>6/10<<<<<

Muszę przyzna, że ta książka mnie rozczarował. Miałem co do niej wysokie oczekiwania...Chyba zbyt wysokie.
Książkę napisał George R.R. Martin czyli twórca Gry o Tron a sama ta powieść jest zbiorę trzech opowiadań poprzedzających wydarzenia następujące w Pieśni Lodu i Ognia.
Książek z tej serii nie czytałem jeszcze, ale obejrzałem wszystkie sezonu serialu, który swoją drogą jest niesamowity.

Główny bohater, Dunk denerwował mnie strasznie. Czasami mówił, że jest niesamowitym rycerzem, zdolnym to pokonania nie wiadomo kogo, a czasami, że jak on: taki mizerny rycerz może się mierzyć z wojownikiem, który na pewno go zabije. Boże.... Naprawdę go znielubiłem. Inni bohaterowie...byli okay, ale raczej nie zostaną mi w głowie na dłużej. Polubiłem Egg'a. Taki chłopak, który potrafi odpyskować. Chyba najlepszy bohater w tej książce.

Styl autora powiem, że był dla mnie ciężki i niewygodny. Strasznie mi nie pod pasował i teraz nie jestem pewien czy będę chciał przeczytać Grę O Tron, gdyż jest ona o wiele grubsza niż ten zbiór trzech opowiadań i nie wiem czy dam temu radę.

Za to wielki plus dla autora za kreacje świata. Westeros jest niesamowite. Znaczy, już wcześniej do wiedział, gdyż obejrzałem serial, ale w formie pisanej jest tak samo dobre.
Podobało mi się to, że autor stworzył historię tego świata. To co wydarzyło się 15 lat wcześniej i jaki to ma wpływ na teraźniejszość. To było super.

Co do fabuły to była taka sobie. Mamy rycerza, który podróżuję i ma przygody. Powiem szczerze, że drugie opowiadanie w tym zbiorze jest moje ulubione.
Pierwszego opowiadania nie jestem jakimś wielkim fanem, ale teraz myślę, że było okay.
A trzecie miało tak zaplątaną fabułę, że dalej  do końca nie rozumiem co się tam stało

Myślałem, że ta książka zachęci mnie bardziej do sięgnięcia po serie Pieśni Lodu i Ognia, ale stało się odwrotnie; co nie znaczy, że ich nie przeczytam. Myślę, że dam im szansę, ale nie w najbliższej przyszłości. Jakoś mało czasu.
To by było wszystko na dzisiaj. Do kolejnego posta. BYE

1 komentarz:

Copyright © 2016 My books, my world , Blogger