05:16

[#56] RECENZJA "KOCHANI, DLACZEGO SIĘ PODDALIŚCIE?" BY AVA DELLAIRA

[#56] RECENZJA "KOCHANI, DLACZEGO SIĘ PODDALIŚCIE?" BY AVA DELLAIRA
Szesnastoletnia Laurel nie może się pogodzić z tragiczną stratą siostry. Szuka pomocy idoli, którzy też odeszli: Kurta Cobaina, Amy Winehouse, Jima Morrisona, Janis Joplin… Pisze do nich listy. Z tych listów układa się opowieść o niej samej, jej cierpieniu, samotności, poszukiwaniu siebie i przebaczeniu.

TYTUŁ: Kochani, Dlaczego Się Poddaliście?
TYTUŁ ORYGINALNY: Love Letters to the Dead
AUTOR: Ava Dellaira
LICZBA STRON: 303
WYDAWNICTWO: Amber
ROK WYDANIA: 2015

                                    MOJA OCENA
                                   >>>>>7/10<<<<<

Tak jakby ktoś się zastanawiał, tak ta książka jest napisana w formie epistolarnej; dokładnie to w formie listów, tak jak wskazuje na to opis. I jest to naprawdę fajny zabieg, gdyż mimo, że nie ma tutaj praktycznie żadnej akcji to książkę czyta się płynnie i przyjemnie.

Główna bohaterka, Laurel...hmm, muszę przyznać, że często mnie bardzo irytowała i nie mogłem jej po prostu znieść, lecz były momenty, w których jej współczułem przez sytuacje, w której się znalazła.
Przyjaciółki Laurel mogły by się wydawać trochę płytkie na początku, lecz później dowiadujemy się o ich relacjach z rodzicami, znajomymi, ich życiu prywatnym itp.
Główny męski bohater, Sky praktycznie od samego początku przypadł mi do gustu. Widać było, że zależy mu na Laurel i chciał dla niej jak najlepiej lecz również ciężko mu było czasem znieść to co się dzieje i wtedy tak trochę mnie zawiódł. Mimo, że miał pełne prawo czuć się przytłoczonym tym wszystkim to i tak jego zachowanie troszeczkę mnie rozczarowało.

Bardzo mnie dołowała relacja Laurel z jej rodzicami i ciotką. Z matką rzadko rozmawia, ojciec żyje tak trochę w swoim świecie, a ciotka może się wydawać, że ma dosyć słaby kontakt z siostrzenicą mimo, że mieszkają razem co drugi tydzień. Z tych właśnie powodów rodzinnych współczułem Laurel, że musi przez coś takiego przechodzić.

Muszę przyznać, że nie znałem żadnej z osób, do których Laurel pisała listy...trochę taki wstyd, gdyż są to podobno bardzo sławne osoby, które łączy jedna wspólna rzecz; popełniły samobójstwo i to jest coś co Laurel próbuje zrozumieć jak i to czemu jej siostra May zdecydowała odejść z tego świata.

Jest to naprawdę dobra książka z mocnym przekazem o samobójstwach, rodzinie, odkrywaniu siebie, strachu i wielu innych aspektach. Świetny pomysł, może nie najlepsze, lecz wciąż dobre wykonanie. Naprawdę polecam przeczytać tą powieść. Nie jest to jakieś wybitne arcydzieło, lecz coś szybkiego, ale również nie całkowicie lekkiego.

To wszystko w tym poście. Do kolejnego. BYE!!

04:07

[#55] RECENZJA "WSZYSCY PATRZYLI NIKT NIE WIDZIAŁ" BY TOMASZ MARCHEWKA

[#55] RECENZJA "WSZYSCY PATRZYLI NIKT NIE WIDZIAŁ" BY TOMASZ MARCHEWKA
Hausenberg to miasto, które nie ma litości dla słabych. Lecz jeśli jesteś charakterny i nie boisz się grać o wysokie stawki, będziesz zachwycony. 
Slava, młody, szatańsko zdolny szuler, wyznaje jedną zasadę – jeżeli czegoś chcesz, musisz to sobie wziąć. A jego cel jest prosty: pokazać wszystkim, że to on jest w Hausenbergu numerem jeden.

TYTUŁ: WSZYSCY PATRZYLI, NIKT NIE WIDZIAŁ (MIASTO SZULERÓW #1)
AUTOR: TOMASZ MARCHEWKA
LICZBA STRON: 335
WYDAWNICTWO: SINE QUA NON
ROK WYDANIA: 2017


MOJA OCENA
>>>>>8/10<<<<<


Jeśli nie jesteś przekonany co do polskich autorów, zabierz się za tę pozycje raz dwa.  Ja osobiście nie mam nic przeciwko polskich autorom książek i bardzo lubię powieści pisane w naszym ojczystym języku. Ale już bez zbędnego gadania przejdźmy do konkretów. 

Slava to naprawdę fajny i interesujący bohater. Jest on człowiekiem, któremu zazwyczaj udaje się wybrnąć z sytuacji bez wyjścia, co nie znaczy, że jest on postacią perfekcyjną. Ma co do siebie wysokie mniemania, lecz czasami przekraczają one jego możliwości przez co często popada w kłopoty. Nie jest on może jakimś moim ulubionym bohaterem, ale polubiłem go bardzo i jest chyba najlepszą postacią w tej powieści i moja sympatia wzrastała do niego z każdym rozdziałem.
Petr, czyli tak zwany Król Złodziei był dosyć interesującą postacią z jego poglądami. Czasami wydawało mi się że czuł się zbyt pewny siebie i to potem ma efekt na jego czynności w dalszej części powieści. 
Na koniec zostawiłem Nina, który jest zabójcą i szczerze to na początku trochę wyobrażałem go sobie jak Lennie'ego z powieści "Myszy i Ludzie" Steinbeck'a, lecz moje zdanie o nim drastycznie się zmieniło. Jak go lubiłem to pod koniec powieści go naprawdę mnie wkurzył i zirytował. 

Co do fabuły powieści to jest naprawdę genialna. Bardzo mi się spodobał cały główny motyw hazardu i przekrętów i szczerze to bym przeczytał więcej książek o podobnej tematyce, więc jeśli znacie jakiejś to dajcie znać,
Mimo, że udało mi się przewidzieć niektóre wydarzenia w tej powieści to i tak rewelacyjnie się bawiłem podczas jej czytania i również potrafiła mnie zaskoczyć i przyśpieszyć mój puls. 

Co do kreacji świata muszę się trochę zgodzić z Pawłem z P42 z faktem, że chciałbym, żeby ten świat został przedstawiony trochę bardziej. Kraj, w którym Hausenberg się znajduje, jego polityka i władza. To wszystko razem mogło by stworzyć świetną mieszankę. Chociaż czuję, że jakby wszystko było razem w tej jednej powieści to było by to za dużo, ale mam nadzieje, że autor rozwinie wyżej wymienione wątki w kolejnych tomach.
Muszę przyznać, że styl autora jest wszechstronny, gdyż z jednej strony mamy genialne opisy akcji, walki itp, a z drugiej strony mamy naprawdę urzekający opis jednej sceny w teatrze(ten kto czytał pewnie wie o co mi chodzi).

Zachęcam każdego, żeby dał szanse tej książce bo na pewno będziecie wciągnięci w wir akcji, a ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom Miasta Szulerów. 
Do napisania w kolejnym poście, BYE!

12:08

PODSUMOWANIE BOOKTUBE-A-THONU 2017 [PL]

PODSUMOWANIE BOOKTUBE-A-THONU 2017 [PL]
Heja!Dzisiaj przychodzę do was z moim podsumowaniem minionego BOOKTUBE-A-THONU!!
Muszę się pochwalić, że udało mi się wykonać wszystkie zadania, włącznie z ostatnim czyli przeczytać 7 książek!!
W tym poście szybciutko opowiem wam co przeczytałem w poszczególne dni, a jeśli chcecie zobaczyć jaki miałem TBR na ten tydzień to zapraszam do posta>>>TBR NA BOOKTUBE-A-THON.

DZIEŃ 1- "PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ Z OSOBĄ NA OKŁADCE"

Pierwszą książką, którą przeczytałem (i to już jakoś o 2 w nocy!) była manga "The Labyrinthof Magic: Magi Tom 1" i tym samym zaliczyłem powyższe zadanie.
Tego samego dnia/nad ranem bo jakoś o 4 a.m. zacząłem czytać "Wszyscy Patrzyli, Nikt Nie Widział" Tomasza Marchewki lecz nie udało mi się jej skończyć tego dnia.


DZIEŃ 2- "PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ, W OKÓŁ KTÓREJ BYŁO/JEST DUŻO SZUMU"

Do tego zadania zacząłem czytać, tak jak już wyżej wspomniałem "Wszyscy Patrzyli, Nikt Nie Widział" Wydaję mi się że nic więcej tego dnia nie zacząłem czytać, gdyż chciałem się skupić właśnie na powyższej powieści. 


DZIEŃ 3- "PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ W JEDEN DZIEŃ"

Tego dnia dalej czytałem "Wszyscy Patrzyli, Nikt Nie Widział", lecz również zacząłem i skończyłem książkę do powyższego zadania, a była nią manga "The Labyrinth of Magic:Magi TOM 2".

DZIEŃ 4- "PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ Z BOHATEREM, KTÓRY JEST KOMPLETNIE INNY OD CIEBIE"

Tego dnia wreszcie udało mi się skończyć "Wszyscy Patrzyli, Nikt Nie Widział" Tomasza Marchewki i zabrałem się również za powieść do czwartkowego wyzwania czyli "No Game, No Life", ale zrobiłem to dopiero późno wieczorem dlatego też nie dałem rady przeczytać całej powieści.

DZIEŃ 5- "PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ W CAŁOŚCI NA DWORZE"

YYYM. Tego zadania nie udało mi się wykonać w piątek, ale wykonałem je w niedziele, ale do tego jeszcze przejdziemy.
W piątek chciałem zacząć czytać moją książkę, która była przypisana do powyższego zadania czyli "Wilk, Który Nigdy Nie Śpi". BA, i nawet ją zacząłem czytać gdy se siedziałem na balkonie, ale zaczęło lać (swoją drogą, fajne wakacje co nie!) i nie mogłem kontynuować swojego czytania tamtej książki. 
Na dodatek okazało się że nie wziąłem ze sobą "No Game, No Life", więc tego również nie mogłem skończyć, więc sobie po prostu przeczytałem  TOM 3 mangi MAGI, który miał się zaliczyć do ostatniego, siódmego wyzwania.
Kiedy miałem już dostęp do "No Game No Life" skończyłem to szybciutko i z racji, że było już chyba jakoś po północy, zabrałem się za "Kochani, Dlaczego Się Poddaliście", co byłą moją książką na sobotnie wyzwanie.



DZIEŃ 6- "PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ, KTÓRĄ KUPIŁEŚ ZE WZGLĘDU NA OKŁADKĘ"

Jak już wyżej wspomniałem, książką do tej kategorii była "Kochani Dlaczego Się Poddaliście". Kiedy czytałem w sobotę próbowałem się skupić tylko na tej książce, gdyż nie byłem do tyłu z ilością przeczytanych książek i tak jakoś w niedziele o 3:30 rano skończyłem czytać tę właśnie   książkę.



DZIEŃ 7- "PRZECZYTAJ 7 KSIĄŻEK"

Ja książkę do tego zadania już przeczytałem, lecz wciąż nie udało mi się zrobić zadania o czytaniu na dworze. Próbowałem tego dnia iść do parku i przeczytać "Wilk, Który Nigdy Nie Śpi", ale szło mi to naprawdę opornie i jej nie skończyłem (i dalej nie wiem kiedy skończę).
Tego dnia pojechałem nad jezioro, więc pomyślałem, że trzeba to wykorzystać, więc wziąłem ze sobą MAGI TOM 4 i go przeczytałem, czym również zakończyłem mój BOOKTUBE-A-THON!!!

Podsumowując:
1. Książka z osobą na okładce- "The Labyrinth of Magic: MAGI 1"
2. Książka o której jest/bylo duzo szumu- "Wszyscy Patrzyli, Nikt Nie Widział"
3. Przeczytaj książke w jeden dzień- "The Labyrinth of Magic: MAGI 2"
4. Książka z bohaterem kompletnie innym od ciebie-"No Game No Life"
5. Przeczytaj książke w całości na dworze- "The Labyrinth of Magic: MAGI 4"
6. Książka, którą kupiłeś ze względu na okładke- "Kochani Dlaczego Sié Poddaliście"
7. Przeczytaj 7 książke- "The Labyritnh of Magic: MAGI 3"
Mam nadzieję, że taka mini relacja co się działo u mnie przez ostatni tydzień się spodobała.
Napiszcie czy braliście udział w tej edycji BOOKTUBE-A-THONU i co czytaliście w minionym tygodniu.
Ja się z wami żegnam. Do napisania, BYE!

Copyright © 2016 My books, my world , Blogger