Pokazywanie postów oznaczonych etykietą igrzyska śmierci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą igrzyska śmierci. Pokaż wszystkie posty

04:22

[#16] Recenzja trylogii "The Hunger Games" by Suzanne Collins

[#16] Recenzja trylogii "The Hunger Games" by Suzanne Collins
Tytuł Trylogii: The Hunger Games
Polski Tytuł Trylogii: Igrzyska Śmierci
W Skład Trylogii Wchodzą: The Hunger Games(Igrzyska Śmierci), Catching Fire(W Pierścieniu Ognia), Mockingjay(Kosogłos)
Autor: Suzanne Collins
Wydawnictwo: Schoolastic
Wydawnictwo Polskie: Media Rodzina

                             Moja Ocena
                         >>>>>10/10<<<<<

Recenzja "The Hunger Games"
Recenzja "Catching Fire"
Recenzja "Mockingjay"

Panem. Państwo rządzone przez prezydenta Snowa. Podzielone na 12, kiedyś 13 dystryktów. Po rebelii zorganizowanej przez trzynasty dystrykt, jako kara zostały wprowadzone Głodowe Igrzyska. Każdego roku, każdy dystrykt ofiarowuje pod dwóch trybutów. Jednego chłopaka i jedną dziewczynę. Katniss Everdeen zgłosiła się na miejsce jej młodszej siostry Prim. Teraz, żeby wygrać musi przeżyć siedemdziesiąte czwarte Igrzyska Śmierci.

Może na początek powiem dlaczego uwielbiam tę trylogię. Po pierwsze za klimat. Za MROCZNY klimat. Suzanne Collins wykreowała ponury świat, gdzie nastolatkowie zabijają się wzajemnie na arenie, żeby przeżyć. Niektórzy są szkoleni do tego przez całe swojej życie i potem mają znaczną przewagę w Igrzyskach. Jest to bardzo mroczna wizja przyszłości i chyba żadna osoba na świecie nie chce żeby takie czasy kiedyś nastały.

Bohaterowie w tych książkach to po prostu CUD, MIÓD, MALINA I PIEROGI RUSKIE. Wszyscy są perfekcyjni. Od Katniss poprzez Peete i Gale aż do Prezydenta Snowa. Wszyscy zostali wykreowani idealnie. W "Mockingjay mamy dość dużą liczbę różnych postaci i czasami się gubiłem kto jest kim, i nie czułem się z nimi jakoś powiązany, ale główni bohaterowie dalej utrzymywali poziom.

Moimi ulubionymi postaciami są Effie, Katniss oraz Cina. Za co je tak lubię? Effie za to, że jest taka kolorowa i pogodna. Ja nie wiem czy ona ma jakiś swój wyimaginowany świat czy co, ale kto jest szczęśliwy w momencie losowania ofiar Igrzysk. UWIELBIAM JĄ. Katniss oczywiście bohaterka jakie lubię czyli Kick-Ass. Nie daje sobą pomiatać i potrafi zachować trzeźwość umysłu. A Cina za to co robił dla głównej bohaterki. Nie mogę napisać dokładnie o co chodzi ale powiem tylko tyle, że zrobił z Everdeen prawdziwego Kosogłosa.

Kolejnym aspektem tego, że uwielbiam tę trylogię jest polityka. Ja szczerze uwielbiam kiedy do gry wchodzą intrygi, sojusze, zdrady i tego typu podobne rzeczy. Możemy to wszystko śledzić i to można nazwać takimi drugimi Igrzyskami Śmierci, tylko poza areną.

Moim ulubionym tomem jest ostatni-"Mockingjay". Na nim płakałem dwa/trzy razy i nie mogłem uwierzyć w to co się tam wydarzyło. Specjalnie czytałem kilka razy ten sam paragraf żeby upewnić się na sto procent, że to jest prawda i sobie tego nie wyobraziłem.

Trylogia rozwija się z tomu na tom. Suzanne Collins napisała niesamowitą historie, która już od kilku lat ma fanów na całym świecie. Zarówno książki jak ich ekranizacje. To wszystko co bym chciał napisać o tej trylogii. Na pewno zostanie ona długo w mojej pamięci bo nie da się tak łatwo zapomnieć tego co się tam wydarzyło.
To by było wszystko na dzisiaj. Do kolejnego posta. BYE

10:51

[#14] Recenzja "Mockingjay" by Suzanne Collins

[#14] Recenzja "Mockingjay" by Suzanne Collins
Tytuł: Mockingjay
Tytuł Polski: Kosogłos
Autor: Suzanne Collins
Liczba Stron: 441
Wydawnictwo: Schoolastic
Polskie Wydawnictwo: Media Rodzina

                              Moja Ocena
                          >>>>>10/10<<<<<

1.Recenzja "The Hunger Games"
2.Recenzja "Catching Fire"

UWAGA! W recenzji znajdują się spojlery do poprzednich dwóch tomów tej trylogii. Jeśli ich nie czytałeś omiń ten post.

Po zwycięstwie w jej drugich igrzyskach i po dostaniu informacji, że jej domu już nie ma Katniss Everdeen postanawia dołączyć do rebelii, która jest organizowana przez podobno poległy Dystrykt 13. Żaby uratować każdego kogo kocha Katniss musi przemienić się w Mocingjay'a. Prawdziwy symbol Rebelii.

Kolejna niesamowita książka w tym roku. Ta powieść jest po prostu idealna. Dla mnie była bez skazy.
Zacznijmy od tego, że w tej powieści tyle się dzieje, że ja nie mogę. Jest mnóstwo akcji na wysokim poziomie, ale również znajdziemy tutaj dużą ilość polityki i różnych intryg.

Autorka niesamowicie przedstawiła rebelie, która odgrywa najważniejszą rolę w tej książce. Wszystko było dopięte na ostatni guzik i nie mam do czego się przyczepić w tej powieści.
Tak samo z kreacją bohaterów. W tej części jest ich dużo to trzeba przyznać i często się gubiłem kto jest kim, ale były one niesamowicie wykreowane. Każdy wpływał na mnie inaczej.

Jest tutaj bardzo dużo akcji, ale nie leci ona na łeb na szyje. Jest ona rozłożona równomiernie w całej książce, więc nie mamy niedosytu, ale również nie mamy tego wszystkiego za dużo.
Mamy tutaj nie tylko akcje ale również politykę tak ja wspomniałem w inny akapicie. I szczerze to jest ona w tej części najlepiej przedstawiona.

Ta książka wywołał u mnie mnóstwo emocji. Pamiętam, że dwa razy się popłakałem. Może nie był to potok łez, gdyż ja nie płacze na książkach za bardzo, ale i tak łzy poleciały po policzkach, a to nie zdarza mi się często podczas czytania jak wspomniałem powyżej.
To jak bohaterowie walczyli o wolność. To jak potrafili się poświęcić, żeby inni mogli przeżyć i to czemu musieli stawić czoła. To wszystko zmieniło mnie w wulkan emocji i bardzo często brakło mi tchu, żeby móc czytać dalej.

Według mnie jest to najlepsza książka w tej trylogii i Suzanne Collins wykonała na prawdę świetną robotę. Polecam wam tę pozycję. Oczywiście najpierw przeczytajcie poprzednie dwie części.
To by było wszystko na dzisiaj. Do kolejnego postu. BYE
Copyright © 2016 My books, my world , Blogger