08:00

[#37] Recenzja "Stealing Snow" by Danielle Paige

Hej! Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki "Stealing Snow", która była naprawdę przyjemną młodzieżówką. Przepraszam was za to, że ta recenzje jest taka trochę chaotyczna i wydaję mi się, że nie trzyma się kupy, ale jakoś nie mogłem zebrać myśli do tej recenzji. Lecz zapraszam was teraz do czytania :-)

Tytuł: Stealing Snow (Stealing Snow series #1)
Autor: Danielle Paige
Liczba Stron: 371
Wydawnictwo: BLOOMSBURY
Rok Wydania: 2016

MOJA OCENA
>>>>>7/10<<<<<

Snow, dziewczyna zamknięta w szpitalu psychiatrycznym przez większą część swojego życia. Jej ukochany chłopak jest zamknięty w tym samym szpitalu lecz ona nie ma prawa go widywać. Ale kiedy zostaje on porwany, Snow postanawia pójść z obcym mężczyzną do krainy pokrytej w śniegu, żeby ocalić swojego ukochanego.

Autorka Danielle Paige jest znana za granicą z jej trylogii "Dorothy must  die", która jest nowym opowiedzeniem historii o Dorotce w Krainie Oz (czy coś takiego. Nigdy nie czytałem tego klasyka. NIE BIJCIE PLEASE!!!), a ta powieść z tego co wiem jest opowiedzeniem na nowo historii o Królowej Śniegu, ale mogę się mylić. A jak mi się podobała?

Od kiedy usłyszałem o tej książce na amerykańskim booktubie cały czas gdzieś krążyła ona w moich myślach i kiedy zobaczyłem, że została już wydana i w UK zmienili okładkę na o wiele, wiele ładniejszą, moja chęć przeczytania tej powieści jeszcze bardziej urosła. I szczerze to się na niej nie zawiodłem. Nie miałem jakiś wysokich oczekiwań, lecz te, które miałem zostały w stu procentach pokryte.

Pomysł na fabułę jest naprawdę ciekawy. Podobało mi się to, że główna bohaterka na samym początku znajdowała się w szpitalu psychiatrycznym, ale był to także najgorszy okres tej książki. W tym czasie strasznie się nudziłem do czasu kiedy ona przenosi się do tego innego świata.
Sam magiczny świat wykreowany przez autorkę był naprawdę dobry. Nie był jakiś najlepszy, ale dosyć ciekawy. Podobał mi się pomysł, że można w pewien sposób ukraść magię i inne aspekty dotyczące magii w tym uniwersum.

Bohaterzy byli według mnie okay, ale też się z nimi nie zżyłem. Za bardzo mnie oni nie obchodzili i nie miałem żadnych uczuć do nich. Ale muszę przyznać, że główna bohaterka potrafiła mnie zirytować, gdyż nawet gdy wie, że coś się zdarzyło naprawdę to i tak mówi, że to musiał by być jakiś zmieg okoliczności czy coś takiego. Nie podobała mi się także  jej decyzja na praktycznie samym końcu książki.

Ta książka dostaje ode mnie plus za dwa wydarzenia, których chyba nigdy bym się nie spodziewał. Te dwa plotwisty były naprawdę niespodziewane i pokazują, że autorka potrafi zaskoczyć czytelnika i walnąć go czymś czego nigdy by nie oczekiwał.

Książka mi się podobała chociaż muszę przyznać, że już nie pamiętam dużej ilości rzeczy, a przeczytałem ją w GRUDNIU!! Jest to książka przyjemna, na jeden raz i myślę, że jednak będę kontynuował te serię.
To by było wszystko na dzisiaj. Do kolejnego posta. BYE

4 komentarze:

  1. Wcześniej nie słyszałam o tej książce, a szkoda, bo fabuła jest bardzo ciekawa. Myślę, że całość przypadłaby mi do gustu, więc muszę się rozejrzeć. Pozdrawiam! :)

    majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaję mi się, że warto się za nią rozejrzeć i ją przeczytać. Nawet jeśli nie jest to żaden majstersztyk.

      Także pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Jeju, jakiego Ty masz świetnego bloga! Cieszy mnie to, że recenzujesz zagraniczne książki, bo sama dużo ich czytam i czasami brakuje mi osób, z którymi mogłabym o nich porozmawiać :) Oczywiście obserwuję!
    Ogólnie to na amerykańskim Amazonie jest teraz przecena na "Dorothy Must Die", także polecam, polecam :P
    Nie wiem, czy przeczytam "Stealing Snow", bo jednak 7/10 to chyba troszkę za niska ocena. Może kiedyś :)
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Harry'ego Pottera i przeklętego dziecka"! pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te cieplutkie słowa.
      Jakoś teraz nie mam ochoty na książki tego autora, lecz może kiedyś przeczytam "Dorothy Must Die".
      Musimy, kiedyś porozmawiać o jakiś zagranicznych tytułach, których nie ma jeszcze w Polsce.

      Także pozdrawiam. :-)

      Usuń

Copyright © 2016 My books, my world , Blogger