Tytuł: Carve the Mark
Tytuł Polski: Naznaczeni Śmiercią
Autor: Veronica Roth
Liczba Stron: 468
Wydawnictwo: HarperCollins
Wydawnictwo Polskie: Jaguar
MOJA OCENA
>>>>>9/10<<<<<
Zacznijmy od wspomnienia tych wszystkich kontrowersji związanych z najnowszą powieścią Veronici Roth. Jeżeli śledzicie różne nowinki książkowe to pewnie słyszeliście, że książka ta ma w sobie elementy rasizmu. Ja się całkowicie z tym nie zgadzam, gdyż po prostu nie wyłapałem żadnych aspektów rasizmu i szczerze to nie wydaję mi się, że autorka mogła by zrobić coś takiego specjalnie.
Rzecz, która podobała mi się najbardziej w tej powieści jest genialny świat wykreowany przez Veronice Roth. Jest on naprawdę dobrze wykreowany i przemyślany. Fajne było to, że pomimo tego, że była to wykreowana galaktyka czyli coś co podchodzi pod science-fiction to jednak dostaliśmy elementy fantastyki takie jak specjalne umiejętności, które miała każda postać w tym uniwersum.
Trochę wkurza mnie to, że ta seria będzie prawdopodobnie tylko duologią. Według mnie seria ta powinna być przynajmniej trylogią lub mieć książki związane z ludźmi z innych planet, gdyż ten świat zasługuje na więcej niż tylko dwa tomy.
Trochę wkurza mnie to, że ta seria będzie prawdopodobnie tylko duologią. Według mnie seria ta powinna być przynajmniej trylogią lub mieć książki związane z ludźmi z innych planet, gdyż ten świat zasługuje na więcej niż tylko dwa tomy.
Bohaterzy to kolejny atut tej oto powieści. Są oni świetnie wykreowani i mają bardzo ciekawe osobowości. Książka zaczyna się narracją trzecioosobową i mamy do czynienia z Akosem co naprawdę było fajne. Po dwóch lub trzech rozdziałach z nim, poznajemy Cyre. Na początku miałem takie "Weź wyjdź stąd Cyra", gdyż wolałem się dowiadywać co się działo z Akosem, lecz później Cyre polubiłem tak samą jak Akosa.
Ryzek czyli brat głównej bohaterki jest bardzo interesującą postacią, o której chciałbym się dowiedzieć jeszcze więcej co myślę, że będzie możliwe w drugim tomie.
Mama Akosa na początku wydawała mi się taką przyjazną, ciepłą osobą, lecz później uznałem, że jest kompletną świnią, pfff.
Pomysł na całą fabułę jest bardzo oryginalny i kompletnie byłem pochłonięty przez te historie. Przewracałem stronę za stronę, ponieważ cały czas chciałem wiedzieć co będzie dalej.
Muszę jednak powiedzieć, że nie ma tutaj tyle akcji ile może się wydawać, że jest. Chciałbym, żeby było jej trochę więcej, ale jestem szczęśliwy z tym co dostałem.
Była to również pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałem (nie, nie czytałem Niezgodnej i jest mi teraz trochę wstyd) i szczerze to pióro pani Roth było przyjemne w odbiorze.
Naznaczonych Śmiercią polecam wam i to bardzo i szczerze to nie wiem dlaczego ta pozycja jest oznaczona jako Science-Fiction dla dorosłych, gdyż jest to bardziej Fantasy i Science-Fiction dla nastolatków, co jednak nie oznacza, że nie spodoba się dorosłym.
To wszystko w dzisiejszym poście. Do zobaczeni (przeczytania xD) w kolejnym. BYE
Ryzek czyli brat głównej bohaterki jest bardzo interesującą postacią, o której chciałbym się dowiedzieć jeszcze więcej co myślę, że będzie możliwe w drugim tomie.
Mama Akosa na początku wydawała mi się taką przyjazną, ciepłą osobą, lecz później uznałem, że jest kompletną świnią, pfff.
Pomysł na całą fabułę jest bardzo oryginalny i kompletnie byłem pochłonięty przez te historie. Przewracałem stronę za stronę, ponieważ cały czas chciałem wiedzieć co będzie dalej.
Muszę jednak powiedzieć, że nie ma tutaj tyle akcji ile może się wydawać, że jest. Chciałbym, żeby było jej trochę więcej, ale jestem szczęśliwy z tym co dostałem.
Była to również pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałem (nie, nie czytałem Niezgodnej i jest mi teraz trochę wstyd) i szczerze to pióro pani Roth było przyjemne w odbiorze.
Naznaczonych Śmiercią polecam wam i to bardzo i szczerze to nie wiem dlaczego ta pozycja jest oznaczona jako Science-Fiction dla dorosłych, gdyż jest to bardziej Fantasy i Science-Fiction dla nastolatków, co jednak nie oznacza, że nie spodoba się dorosłym.
To wszystko w dzisiejszym poście. Do zobaczeni (przeczytania xD) w kolejnym. BYE
Veronicę znam tylko z Niezgodnej, ale chętnie przeczytałbym jej nową książkę :0
OdpowiedzUsuńhttp://belikovbookblog.blogspot.com/
Przeczytaj, gdyż naprawdę warto. :-)
UsuńNie przepadam za Niezgodną, więc chyba tę książkę też sobie daruję, zwłaszcza ze względu na te kontrowersje z nią związane. Szkoda czasu na coś, co może mi się nie spodobać :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie czytałem jeszcze Niezgodnej, ale dużo osób, które czytały tę trylogie mówią, że autorka rozwinęła się od tamtego czasu. Ja oczywiście polecam Naznaczonych Śmiercią lecz nie mam porównania do Niezgodnej.
UsuńWidzę tak wiele pozytywnych opinii o tej książce, że wprost nie mogę doczekać się, aż wreszcie ona do mnie dotrze. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z żadną książką pani Roth, a do "Niezgodnej" mam już wszystkie spoilery, więc myślę, że dobrze będzie zacząć od tej. Jak wyjdzie to w przyszłości, to się zobaczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i obserwuję ^^
Książki bez tajemnic
Polecam Niezgodną! Bardzo mi się podobała (co zresztą chyba wiesz) i na prawdę nie mam pojęcia, dlaczego ludzie jej tak bardzo nie lubią. Podobno jest podobna do Igrzysk Śmierci, ale nie czytałam, więc nie wiem.
OdpowiedzUsuńSuper recenzja! Wreszcie muszę przeczytać tą nową książkę, bardzo polecam Ci "Niezgodną", ta seria to cudo! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na recenzję "Szóstki wron"! http://book-dragon-blog.blogspot.com/2017/02/1-szostka-wron-recenzja-1.html
xx K
Muszę wreszecie przeczytać tę serie. Mimo, że znam największy spojler jaki może być dla tej serii to jednak mam ochotę poznać tę historie.
UsuńPozdrawiam :-)
Niezgodna przypadła mi do gustu, ale po inne książki tej autorki nie miałam jeszcze okazji sięgnąć. Najwyższy czas to zmienić ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!